po Stargardzie z przewodnikiem

Tak tak - wbrew pozorom chyba potrzebowałam tego przewodnika bardziej niż goście z Polic, którzy przyjechali miasto zwiedzać. Aż wstyd pisać...

Z racji super pogody oraz prognoz, że po południu ma być jeszcze bardziej super, łącznie z przebłyskami słoneczka, postanowiłam skorzystać z okazji i wprosić się na wycieczkę Samej Ramy. Do tego zwerbowałam jeszcze dwie ochotniczki - mamę i ciotkę, które choć sceptyczne na początku, to na końcu (a zwłaszcza kiedy już wtrząchnęły pieczoną kiełbaskę i napiły się kawy) stwierdziły "Małgorzata, fajny pomysł miałaś z tą wycieczką". Wiem, ja tylko takie miewam :>

Fajni ludzie, fajne miejsca, pani przewodnik kompetentna i miła, o pogodnie już wspominałam, słowem świetnie spędzone pół dnia (do domku wróciłam po 6,5 h!).


*Jeszcze słówko do znajomego, który mam nadzieję, że zajrzy... Bardzo się cieszę, że mogłam Cię znowu zobaczyć. Nie ukrywam - stęskniłam się bardzo. I bardzo mi miło, że zechciałeś zamienić ze mną kilka słów, jakoś nie sądziłam, że to w najbliższej przyszłości nastąpi. Ale bardzo dobrze, że tak jakoś dziś wyszło i dzięki temu cała wycieczka dla mnie też bardzo zyskała. Wiem, dużo tego bardzo. Ale dzięki temu jest mi w sumie bardzo wesoło, więc - dzięki. Rower:Debex/Flashbike Jaguar Dane wycieczki: 27.00 km (0.00 km teren), czas: 06:30 h, avg:4.15 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)