- Kategorie:
- >50 km.3
- bieg.1
- bojowo.5
- ja i natura.19
- po mieście.49
- po okolicy.38
- wyjazdowo.4
- z M..8
Wpisy archiwalne w kategorii
po okolicy
Dystans całkowity: | 1058.74 km (w terenie 87.77 km; 8.29%) |
Czas w ruchu: | 52:54 |
Średnia prędkość: | 13.95 km/h |
Maksymalna prędkość: | 36.30 km/h |
Suma kalorii: | 1630 kcal |
Liczba aktywności: | 38 |
Średnio na aktywność: | 27.86 km i 2h 12m |
Więcej statystyk |
obfocić wiatraczki
Poniedziałek, 15 września 2014 | dodano: 15.09.2014Kategoria po okolicy, z M.
Wczoraj wracaliśmy z Barzkowic z przyjacielem, który rzucił hasło, że musi podjechać na krajową dziesiątkę i popstrykać fotki wiatrakom, bo jakoś nie ma nigdy okazji, a to przecież wdzięczne obiekty do sesji zdjęciowej. Strasznie mi się spodobał ten pomysł, bo to w końcu okazja do przejechania się po pracy (a dawno nie jeździłam) i do przetestowania nowych rowerowych ciuszków jesiennych.
Tylko po dojechaniu w te okolicy, które wczoraj mijaliśmy, okazało się, że wdzięczne obiekty ustawiły się akurat bardzo niewdzięcznie i trzeba było troszkę pokombinować z trasą, żeby cokolwiek na zdjęciach wyszło. Ja oczywiście nie brałam aparatu, skoro przyjaciel akurat brał swój i walnęłam kilka fotek telefonem, czego mizerne efekty widać poniżej.
Swoją drogą fajnie, że w okolicy mamy już farmę wiatrakową pokaźnych rozmiarów. Tak proekologicznie się robi... ;)

Wiatraki w okolicy Trzebiatowa (przy S10) © kiwi1000

Wiatraki w okolicy Trzebiatowa (przy S10) © kiwi1000
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Tylko po dojechaniu w te okolicy, które wczoraj mijaliśmy, okazało się, że wdzięczne obiekty ustawiły się akurat bardzo niewdzięcznie i trzeba było troszkę pokombinować z trasą, żeby cokolwiek na zdjęciach wyszło. Ja oczywiście nie brałam aparatu, skoro przyjaciel akurat brał swój i walnęłam kilka fotek telefonem, czego mizerne efekty widać poniżej.
Swoją drogą fajnie, że w okolicy mamy już farmę wiatrakową pokaźnych rozmiarów. Tak proekologicznie się robi... ;)

Wiatraki w okolicy Trzebiatowa (przy S10) © kiwi1000

Wiatraki w okolicy Trzebiatowa (przy S10) © kiwi1000
Rower:Kross Trans Atlantic
Dane wycieczki:
30.30 km (1.00 km teren), czas: 01:56 h, avg:15.67 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Zlot - dzień II
Niedziela, 31 sierpnia 2014 | dodano: 04.09.2014Kategoria bojowo, po mieście, po okolicy, z M.
Drugi dzień Zlotu na Kluczewie.
Właściwie to chmurzyło się od rana i było wiadomo, że deszcz to tylko kwestia czasu. Ale uparłam się, żeby jechać, bo według programu Zlotu miało być zwiedzanie terenów lotniska, a bądźmy szczerzy - poza hangarami i głównym pasem startowym to ja tam tak naprawdę nic nie oglądałam. Więc ruszyłam, cieplutko ubrana, a tuż po dojechaniu na miejsce zaczęło padać... Właściwie jakieś dwie godzinki przesiedzieliśmy pod parasolką Tyskiego (wraz z innymi odważnymi, którzy się w taką pogodę na lotnisko wybrali), czekając aż przestanie padać albo chociaż z ulewy zrobi się mżawka, a o jakimś "grupowym" zwiedzaniu tak naprawdę nie słyszałam...
Jak tylko krople się przerzedziły postanowiliśmy nie czekać, tylko wracać, a zwiedzanie odłożyć na inny dzień i zrobić to prywatnie, z mapką. Oczywiście byłoby zbyt pięknie, gdyby można się było prześlizgnąć w stanie suchym do domu... Gdzieś w okolicach spokojnej złapała nas ulewa i wróciłam kompletnie mokra - tak że aż trzeba było majtki wykręcać ;)
________
Z tego co widziałam przez te dwa dni powstał malutki filmik, zapraszam do obejrzenia.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Właściwie to chmurzyło się od rana i było wiadomo, że deszcz to tylko kwestia czasu. Ale uparłam się, żeby jechać, bo według programu Zlotu miało być zwiedzanie terenów lotniska, a bądźmy szczerzy - poza hangarami i głównym pasem startowym to ja tam tak naprawdę nic nie oglądałam. Więc ruszyłam, cieplutko ubrana, a tuż po dojechaniu na miejsce zaczęło padać... Właściwie jakieś dwie godzinki przesiedzieliśmy pod parasolką Tyskiego (wraz z innymi odważnymi, którzy się w taką pogodę na lotnisko wybrali), czekając aż przestanie padać albo chociaż z ulewy zrobi się mżawka, a o jakimś "grupowym" zwiedzaniu tak naprawdę nie słyszałam...
Jak tylko krople się przerzedziły postanowiliśmy nie czekać, tylko wracać, a zwiedzanie odłożyć na inny dzień i zrobić to prywatnie, z mapką. Oczywiście byłoby zbyt pięknie, gdyby można się było prześlizgnąć w stanie suchym do domu... Gdzieś w okolicach spokojnej złapała nas ulewa i wróciłam kompletnie mokra - tak że aż trzeba było majtki wykręcać ;)
________
Z tego co widziałam przez te dwa dni powstał malutki filmik, zapraszam do obejrzenia.
Route 2 784 498 - powered by www.bikemap.net
Rower:Kross Trans Atlantic
Dane wycieczki:
23.43 km (0.00 km teren), czas: 01:30 h, avg:15.62 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
I Zlot Historycznych Pojazdów Militarnych - Kluczewo, dzień I
Sobota, 30 sierpnia 2014 | dodano: 04.09.2014Kategoria bojowo, po mieście, po okolicy, z M.
Od momentu w którym usłyszałam, że coś takiego jak Zlot Historycznych Pojazdów Militarnych będzie organizowane w naszym mieście, nastawiłam się, że niech się pali i wali - muszę tam być! Oczywiście najpierw zebrałam szczękę z podłogi - taka inicjatywa, taka impreza i to u nas, nie trzeba jechać do Bornego Sulinowa ani nigdzie indziej!? Toż to szok :)
A poza tym jak tylko się dowiedziałam, że będzie można tym i owym pojeździć, bo odwiedzi nas Militarne Borne z PTS-em, no to oszalałam z zachwytu!
Umówiłam się ze znajomymi, że zaczynamy zabawę od przejazdu pojazdów przez Wyszyńskiego, a potem śmigamy na lotnisko na właściwe obchody. Co widziałam - na filmiku poniżej. Napiszę tylko, że było super, tłum ludzi, pogoda ładna, przejażdżka PTS-em genialna (!!!), w dodatku można się było zaopatrzyć w militarne gadżety (co rzecz jasna zrobiłam), no i w ogóle jest nadzieja, że przyszła edycja Zlotu (a jestem przekonana, że taka nastąpi) będzie jeszcze lepsza. Ale tak czy siak w przyszłym roku zamierzam się wybrać do Bornego Sulinowa, bo jak u nas jest fajnie, to tam dopiero musi się dziać...
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
A poza tym jak tylko się dowiedziałam, że będzie można tym i owym pojeździć, bo odwiedzi nas Militarne Borne z PTS-em, no to oszalałam z zachwytu!
Umówiłam się ze znajomymi, że zaczynamy zabawę od przejazdu pojazdów przez Wyszyńskiego, a potem śmigamy na lotnisko na właściwe obchody. Co widziałam - na filmiku poniżej. Napiszę tylko, że było super, tłum ludzi, pogoda ładna, przejażdżka PTS-em genialna (!!!), w dodatku można się było zaopatrzyć w militarne gadżety (co rzecz jasna zrobiłam), no i w ogóle jest nadzieja, że przyszła edycja Zlotu (a jestem przekonana, że taka nastąpi) będzie jeszcze lepsza. Ale tak czy siak w przyszłym roku zamierzam się wybrać do Bornego Sulinowa, bo jak u nas jest fajnie, to tam dopiero musi się dziać...
Rower:Kross Trans Atlantic
Dane wycieczki:
22.61 km (0.00 km teren), czas: 03:20 h, avg:6.78 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Szczecin
Piątek, 29 sierpnia 2014 | dodano: 29.08.2014Kategoria >50 km, po mieście, po okolicy, wyjazdowo, z M.
Rano jak wstałam to miałam mieszane uczucia co do tej wycieczki, bo już drugi dzień plecy dają mi się we znaki i jak tu jeszcze spokojnie siedzieć na siodełku i podskakiwać na wertepach? No ale umówiłam się już ponad tydzień temu z przyjacielem, że jedziemy dziś z naszym wspólnym kolegą na Szczecin i oczywiście nie chciałam się wycofać jak jakiś mięczak ;)
Wzięliśmy oboje wolne w pracy, pogoda zapowiadała się całkiem znośnie (choć rano było pieruńsko zimno...), więc wyruszyliśmy. A na miejscu spotkania z kumplem, który miał być naszym przewodnikiem - i pokazać nam jak na przyszłość bezpiecznie i przyjemnie jeździć do Szczecina - pojawił się jeszcze jeden kumpel i tak w czwórkę pojechaliśmy sobie do Outlet Parku na kawkę i pogaduchy.
A w drodze powrotnej rzuciłam hasło "lotnisko Kluczewo" i popedałowaliśmy jeszcze na moment popatrzeć jak tam przygotowania do zlotu pojazdów militarnych, który będziemy obserwować z bliska jutro i w niedzielę :)
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wzięliśmy oboje wolne w pracy, pogoda zapowiadała się całkiem znośnie (choć rano było pieruńsko zimno...), więc wyruszyliśmy. A na miejscu spotkania z kumplem, który miał być naszym przewodnikiem - i pokazać nam jak na przyszłość bezpiecznie i przyjemnie jeździć do Szczecina - pojawił się jeszcze jeden kumpel i tak w czwórkę pojechaliśmy sobie do Outlet Parku na kawkę i pogaduchy.
A w drodze powrotnej rzuciłam hasło "lotnisko Kluczewo" i popedałowaliśmy jeszcze na moment popatrzeć jak tam przygotowania do zlotu pojazdów militarnych, który będziemy obserwować z bliska jutro i w niedzielę :)
Rower:Kross Trans Atlantic
Dane wycieczki:
77.19 km (12.00 km teren), czas: 04:55 h, avg:15.70 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
wzdłuż torów
Środa, 20 sierpnia 2014 | dodano: 20.08.2014Kategoria po mieście, po okolicy
Mam problem z tytułami... zaczęłam się już jakiś czas temu na tym łapać. Bo raz chodzi o to żeby tytuł był dla mnie sensowny i pozwalający na jednoznaczne określenie (i przypomnienie sobie jak będzie trzeba) danej wycieczki, a dwa - powinien dla czytającego być dość jasny... Ale co tu napisać przy okazji takiego wyjazdu jak dziś?
Ani trasa wzdłuż torów za Grzędzicami nie była głównym celem wyjazdu, ani nawet nie był to najdłuższy odcinek (chociaż chciałam ten odcinek przejechać i poznać od dawna), ani nie napiszę, że głównym celem było siedzenie na ławeczce nad Miedwiem i gadanie (bo to wyszło spontanicznie), ani nie napiszę, że chodziło o spędzenie czasu z przyjacielem i beztroskie paplanie jak to mamy w zwyczaju (bo dzisiejsze gadanie to było akurat rozwiązywanie poważnych problemów), ani... łeee... tak bym mogła wymieniać jeszcze długo... więc zostaną w tytule te tory, jako punkt charakterystyczny. Nowa dróżka zaliczona i zapamiętana na przyszłość!
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Ani trasa wzdłuż torów za Grzędzicami nie była głównym celem wyjazdu, ani nawet nie był to najdłuższy odcinek (chociaż chciałam ten odcinek przejechać i poznać od dawna), ani nie napiszę, że głównym celem było siedzenie na ławeczce nad Miedwiem i gadanie (bo to wyszło spontanicznie), ani nie napiszę, że chodziło o spędzenie czasu z przyjacielem i beztroskie paplanie jak to mamy w zwyczaju (bo dzisiejsze gadanie to było akurat rozwiązywanie poważnych problemów), ani... łeee... tak bym mogła wymieniać jeszcze długo... więc zostaną w tytule te tory, jako punkt charakterystyczny. Nowa dróżka zaliczona i zapamiętana na przyszłość!
Rower:Kross Trans Atlantic
Dane wycieczki:
24.56 km (3.00 km teren), czas: 02:01 h, avg:12.18 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
polną drogą do Lipnika
Czwartek, 14 sierpnia 2014 | dodano: 14.08.2014Kategoria po mieście, po okolicy
Cel był taki, żeby się przejechać polną dróżką z Giżynka do Lipnika i zobaczyć cóż to za słynny w moich kręgach odcinek. Słyszałam o tej dróżce na skróty tyle razy, czytałam w przewodnikach, przejeżdżałam obok... no w końcu musiałam trafić centralnie na nią ;) Reszta trasy to była czysta improwizacja. W Grzędzicach przerwa na lody, koło Lubowa przerwa na piknik na kocyku i tylko deszcz nas do domów wygonił...
Ale lato się jeszcze nie kończy więc CDN :D
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Ale lato się jeszcze nie kończy więc CDN :D
Rower:Kross Trans Atlantic
Dane wycieczki:
20.08 km (8.00 km teren), czas: 01:21 h, avg:14.87 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
po kukurydzę i śliweczki
Czwartek, 7 sierpnia 2014 | dodano: 07.08.2014Kategoria po okolicy
A gdzie konkretnie to nie napiszę, bo nie chcę, żeby czekał tam na mnie radiowóz i prokurator ;) W każdym razie pół godziny spędziliśmy w budce przystanku autobusowego, przeczekując ulewny deszcz, za to widok był z tej budki super, chociaż zdjęcie tego nie oddaje...

Przy takich widokach może sobie padać © kiwi1000
Wróciliśmy jak już się ciemno zrobiło, na szczęście żadna chmura nas już nie dogoniła. Sakwy pełne zdobyczy ;)
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)

Przy takich widokach może sobie padać © kiwi1000
Wróciliśmy jak już się ciemno zrobiło, na szczęście żadna chmura nas już nie dogoniła. Sakwy pełne zdobyczy ;)
Rower:Kross Trans Atlantic
Dane wycieczki:
22.33 km (0.00 km teren), czas: 01:37 h, avg:13.81 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
pierwszy wyjazd po powrocie
Środa, 6 sierpnia 2014 | dodano: 06.08.2014Kategoria po okolicy
W południe wróciłam do kraju, po południu umówiłam się na rowerek (a precyzyjniej to umówiłam się na dziś jeszcze będąc w GB).
Jakoś mam ostatnio ochotę na pedałowanie, a i stęskniłam się za przyjacielem - nie wiem który powód był w tym wypadku silniejszy ;) No i mimo lekkiego zmęczenia objechaliśmy małą pętelkę wokół Stargardu. Polecam tę trasę, bo przy drodze jest kilka pól pyszniutkiej i idealnie dojrzałej kukurydzy i rosną drzewka z wyśmienitymi mirabelkami, a żałuję tylko, że nie zatrzymałam się przy drzewkach z papierówkami...
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Jakoś mam ostatnio ochotę na pedałowanie, a i stęskniłam się za przyjacielem - nie wiem który powód był w tym wypadku silniejszy ;) No i mimo lekkiego zmęczenia objechaliśmy małą pętelkę wokół Stargardu. Polecam tę trasę, bo przy drodze jest kilka pól pyszniutkiej i idealnie dojrzałej kukurydzy i rosną drzewka z wyśmienitymi mirabelkami, a żałuję tylko, że nie zatrzymałam się przy drzewkach z papierówkami...
Rower:Kross Trans Atlantic
Dane wycieczki:
47.16 km (6.00 km teren), czas: 02:58 h, avg:15.90 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Grabowo - leżing i smażing
Czwartek, 31 lipca 2014 | dodano: 31.07.2014Kategoria po okolicy
Jako że jutro wybywam na kilka dni, to pojechałam z przyjacielem nad jeziorko po prostu sobie pobyć, pożegnać się (tak na wszelki wypadek ;)) i korzystając z pogody poleżeć i poopalać się. O i tyle...
Niby środek tygodnia, a na Grabowie ludzi pełno i hałas niemiłosierny...
Temperatura:30.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Niby środek tygodnia, a na Grabowie ludzi pełno i hałas niemiłosierny...
Rower:Kross Trans Atlantic
Dane wycieczki:
19.24 km (0.00 km teren), czas: 01:04 h, avg:18.04 km/h,
prędkość maks: 29.90 km/hTemperatura:30.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wakacyjna Masa Krytyczna
Niedziela, 27 lipca 2014 | dodano: 27.07.2014Kategoria po mieście, po okolicy
Bardzo udana impreza, pogoda chyba zamówiona, organizacja oczywiście bez zarzutu, ale do tego zdążyłam się już przyzwyczaić :) Okazało się, że jechało mnóstwo znajomych (i w ogóle mnóstwo ludzi), a z tzw. "najbliższych" była moja osobista mama, mój osobisty przyjaciel i jego osobisty brat. No i osobisty kolega z pracy, który promował przed masą swoją książkę (uwaga reklama) "Stargard i okolice. Przewodnik rowerowy." - do zakupu której namawiam, gdyż koszt niewielki a całkiem ciekawe i świetnie opisane trasy w niej są (które zamierzam przećwiczyć).
Celem był festyn ma lotnisku i nie powiem warto było się przejechać, popatrzeć na zabytkowe autka, motocykle w masowej ilości i pojazdy militarne, tudzież zjeść dobre lody (:D), ale nie ukrywajmy - to był raczej piknik nastawiony na dzieci i rodziny z dziećmi, więc długo tam nie zabawiliśmy. Zwłaszcza, że na tej patelni temperatura była zabójcza, a napoje kończyły się w szalonym tempie...
Słowem duży + i czekam teraz na zapowiedzianą masę jesienną.
Temperatura:31.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Celem był festyn ma lotnisku i nie powiem warto było się przejechać, popatrzeć na zabytkowe autka, motocykle w masowej ilości i pojazdy militarne, tudzież zjeść dobre lody (:D), ale nie ukrywajmy - to był raczej piknik nastawiony na dzieci i rodziny z dziećmi, więc długo tam nie zabawiliśmy. Zwłaszcza, że na tej patelni temperatura była zabójcza, a napoje kończyły się w szalonym tempie...
Słowem duży + i czekam teraz na zapowiedzianą masę jesienną.
Rower:Debex/Flashbike Jaguar
Dane wycieczki:
37.25 km (0.00 km teren), czas: 02:29 h, avg:15.00 km/h,
prędkość maks: 28.80 km/hTemperatura:31.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)