Dodaj wpisProfilWyloguj
kiwi rower
avatar Kiwi
ze Stargardu Szczecińskiego

Informacje



Małgorzata Tokarz

Utwórz swoją wizytówkę






baton rowerowy bikestats.pl

Ich poczynania śledzę

Garaż

Szukaj

W tym roku

Wykres roczny blog rowerowy kiwi1000.bikestats.pl

Było-minęło

Sznurki




PustaMiska - akcja charytatywna

pięćdziesiątka

Niedziela, 20 lipca 2014 | dodano: 20.07.2014Kategoria >50 km, po mieście, po okolicy
Jeździć miałam wczoraj, ale że nie jeżdżę sama, to muszę się czasem liczyć z tym, że komuś plany się zmienią. Skoro więc wczoraj chłopaków zatrzymały inne sprawy, to dziś nastawiłam się, że w końcu ruszę się gdzieś dalej, bo znowu zacznie się roboczy tydzień i będzie dupa blada z czegokolwiek... Więc stwierdziłam, że nawet ciemną nocą, ale pojedziemy ;)


Wprawdzie trochę gorąco było i ja jednak wolałabym znowu ruszyć na Wierzchląd i poleżeć na ulubionej kładce, ale słowo się rzekło i trzeba było spinać wagony i nadążać za chłopakami :) Trasa i szczegóły poniżej.

Rower:Kross Trans Atlantic Dane wycieczki: 51.60 km (8.00 km teren), czas: 03:10 h, avg:16.29 km/h, prędkość maks: 33.20 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1630 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

na imprezę i z niej

Sobota, 19 lipca 2014 | dodano: 19.07.2014Kategoria po mieście, ja i natura
Dojazd, przyjazd... co tu pisać więcej? ;) Rower:Kross Trans Atlantic Dane wycieczki: 6.70 km (0.00 km teren), czas: 23:00 h, avg:0.29 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:30.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

przystań na Wierzchlądzie

Piątek, 18 lipca 2014 | dodano: 18.07.2014Kategoria po mieście, po okolicy
Dzisiejszy wyjazd to nie miała być długa wycieczka, więc de facto taką wycieczką nie był. To miał być tylko przejazd na Wierzchląd, by zobaczyć przystań jachtową (na którą do tej pory nigdy nie dotarłam), a potem mieliśmy się walnąć na ulubionej kładce i nic nie robić przez wiele godzin, a raczej robić - gadać i leniuchować przy chłodnym wietrzyku. Plan został wykonany w stu procentach :))

Przystań jachtowa na Wierzchlądzie
Przystań jachtowa na Wierzchlądzie © kiwi1000

Przystań jachtowa na Wierzchlądzie
Przystań jachtowa na Wierzchlądzie © kiwi1000

Rumak
Rumak © kiwi1000 Rower:Kross Trans Atlantic Dane wycieczki: 31.44 km (1.00 km teren), czas: 02:04 h, avg:15.21 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

pętelka przy Miedwiu

Sobota, 12 lipca 2014 | dodano: 13.07.2014
W planach na sobotę miałam Przelewice albo Pyrzyce + Brodogóry. Ale pogoda spaskudziła się już z samego rana, więc po długich debatach z przyjacielem stwierdziliśmy, że jednak wybierzemy się na ten rower (chociaż znak zapytania był naprawdę duży), ale pokręcimy się w okolicy Miedwia, a w razie czego będzie można szybko wrócić do domku lub rozszerzyć trasę jak się nam zachce.

Na szczęście tylko chmury wisiały nam nad głowami, nie padało i nawet dało się posiedzieć chwilkę w moim (już) ulubionym miejscu na kładce na Wierzchlądzie, chociaż wiało tak, że była to naprawdę króciutka chwilka.

Przyznam szczerze, że czułam mały niedosyt po tej wycieczce, ale dalej przez tą pogodę chyba nie było sensu jechać, a poza tym i tak wróciłam do domu tuż przed meczem, prawie na styk (meczu rzecz jasna opuścić nie można :D). Plany przesuwają się na przyszły weekend, ale co się odwlecze, to... :)

 

Rower:Kross Trans Atlantic Dane wycieczki: 49.26 km (1.00 km teren), czas: 03:10 h, avg:15.56 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

test nowego rowerka

Czwartek, 10 lipca 2014 | dodano: 10.07.2014
Króciutko bo po pracy, ale nie mogłam się doczekać kiedy przetestuję wczoraj zakupiony sprzęt. No dobra, umówmy się, że nie jest to maszyna z najwyższej półki, ale zwyczajny rower trekkingowy, jednak jak na moje doświadczenia to i tak szczyt marzeń. No i powiem, że na teście rowerek spisał się rewelacyjnie, komfort jazdy wręcz powala :)

Trasę wymyślił przyjaciel i towarzysz podróży, oczywiście nie obyło się bez "międzylądowania" na kładce na Wierzchlądzie, ale za to odpoczęłam sobie psychicznie i poleniuchowałam aż miło. Wcale jakoś mi się wracać do szarej rzeczywistości nie chciało...

Z powrotem troszkę z wiatrem i nawet na tym moim dziewiczym rumaku jechało się dość opornie, ale już mam plany wyjazdowe na najbliższe dni, więc chyba znowu na jakiś czas się zarażę jeżdżeniem :)

Wierzchląd
Wierzchląd © kiwi1000

Czarne chmurki nad Wierzchlądem
Czarne chmurki nad Wierzchlądem © kiwi1000


Rower:Kross Trans Atlantic Dane wycieczki: 30.66 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

działka

Środa, 9 lipca 2014 | dodano: 10.07.2014Kategoria po mieście
Zachciało mi się zmieniać siodełko, więc na działkę pojechałam malutkim objazdem, bo trzeba było po części do siodełka jeszcze do sklepu podskoczyć. Za to teraz mam super-wygodną żelową kanapę i mogę trzaskać kilometry ;) Rower:Debex/Flashbike Jaguar Dane wycieczki: 7.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:30.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

z przyjacielem po okolicy

Niedziela, 6 lipca 2014 | dodano: 06.07.2014Kategoria po okolicy
Na szczęście złożyło się tak, że się w końcu gdzieś razem wybraliśmy, bo i ja jeżdżę (choć w tym roku szkoda gadać z jaką częstotliwością) i on jeździ, ale do tej pory nie było chyba odpowiednio silnego bodźca do wspólnej wycieczki. Ale życie lubi zaskakiwać, więc po pierwsze wycieczka dla mnie była bardzo terapeutyczna (z wiekiem z moją psychiką chyba coraz gorzej...), a po drugie mam ogromną nadzieję, że zyskałam nowego rowerowego kompana i to na dłużej, jak nie na zawsze.

Pierwszy wspólny wyjazd może nie był specjalnie daleki (bo przerwa nad jeziorem była trochę za długa, co jest ewidentnie moją winą :)), za to poza odcinkiem Stargard-Lubowo trasa dla mnie całkowicie nowa, odjazdowa, malownicza i w ogóle super widoki po drodze. Pogoda rewelacyjna, nawet o dziwo nie przeszkadzał mi upał (bo w sumie towarzysz skutecznie odwracał moją uwagę od wszystkiego, łącznie z komarami :D) , poznałam kawał okolicy i niespecjalnie mi się chciało wracać do domku (co jest również wyłączną zasługą mego przyjaciela). Pola, lasy, żwir pod kołami, ptaszki świergolące nad głową i w sumie czego chcieć więcej od życia?

Liczę optymistycznie na to, że powtórka niebawem, a trasa będzie trochę dłuższa, to się może jeszcze w tym roku rozkręcę :)

Route 2 684 700 - powered by www.bikemap.net
Rower:Debex/Flashbike Jaguar Dane wycieczki: 28.00 km (7.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Grabowo +

Sobota, 31 maja 2014 | dodano: 01.06.2014Kategoria po okolicy
Ten "+" to działka, gdzie wylądowałam na grillu i już stamtąd do domu musiałam wrócić innym środkiem lokomocji ;))

A wypad nad jeziorko to taki spontan, żeby się trochę poopalać, poplotkować i zapomnieć o całym świecie :) Tylko ta trasa jest strasznie męcząca (ale na szczęście krótka) - samochód za samochodem, hałas... Rower:Debex/Flashbike Jaguar Dane wycieczki: 22.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Klępino

Sobota, 24 maja 2014 | dodano: 24.05.2014Kategoria po mieście, po okolicy
Żadna to trasa, ale towarzyszka na więcej dziś nie miała ochoty. A i tak przemknęłyśmy w sumie między jednym deszczem a drugim :) Rower:Debex/Flashbike Jaguar Dane wycieczki: 9.20 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Grzędzice w deszczu

Niedziela, 18 maja 2014 | dodano: 18.05.2014Kategoria po mieście, po okolicy
Mimo wiszącej chmury nad głową wybrałam się potowarzyszyć koleżance w przejażdżce. Po długich pertraktacjach padło na Grzędzice, bo to jest jeszcze dystans, który jest w stanie zrobić bez większego marudzenia ;)
W połowie ścieżki na Żarowo dopadła nas ulewa... Drzewka rzadkie, więc w kilka minut przemokłyśmy do suchej nitki. Jedynym ratunkiem dla wycieczki był powrót do domu po suche ubrania i drugie podejście. No i to drugie podejście przebiegło już bez większych niespodzianek, nie licząc pleców ubłoconych aż po samą szyję :)  Rower:Debex/Flashbike Jaguar Dane wycieczki: 19.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)